Dziś zaczynam kurację z olejkiem rycynowym na rzęsach i włosach. Już po miesiącu pokaże Wam mój efekt jaki osiągnę z tym olejkiem.A teraz coś o tym:
Olej rycynowy jest produktem roślinnym, otrzymywanym z nasion
rośliny rącznika pospolitego.
Olej wyciskany jest na zimno, po czym
substancja jest gotowana z wodą. W wyniku tego procesu otrzymywany jest
olej rycynowy, gęsta ciecz o bezbarwnym lub jasnożółtym kolorze.
Do olejowania włosów sama rycyna szczerze mówiąc nie bardzo się nadaje. Po pierwsze z racji jej gęstości,
trudno jest ją na włosach rozprowadzić. Po drugie
bardzo ciężko jest ją z włosów potem zmyć. A po trzecie i zdecydowanie najważniejsze
rycyna przesusza!
Wiele osób o tym niestety nie wie i stosuje licząc na efekty. Zamiast
błyszczących, lejących, elastycznych włosów po jakimś czasie możemy się
niestety spodziewać puchu i sianka. Warto ją dodawać, bo jest
to
najbardziej błyszczący z olei (dlatego tak często jest wykorzystana w produkcji błyszczyków czy pomadek) i rzeczywiście
nadaje włosom blask. Muszą na rycynę jedynie uważać blondynki, bo ona rzeczywiście
może nieco przyciemniać (wizualnie) kolor włosów. Nadaje się również do nakładania na brwi i rzęsy. Wzmacnia wszystkie włosy, więc z powodzeniem
może być stosowany również na rzęsy i brwi. Kuracja nim sprawia, że
stają się ciemniejsze, gęstsze, rzęsy dłuższe i mocniejsze. Ale trzeba pamiętać, że nie należy nakładać olejku rycynowego na rzęsy na noc.
Jeśli będziecie chcieli więcej dowiedzieć się czegoś na temat kuracji czekajcie na kolejne posty.
Kuracja na rzęsy zostanie opublikowana wcześniej za jakieś 2 tygodnie, bo już wcześniej została rozpoczęta, a kuracja na włosy trochę jeszcze zajmie. Pozdrawiam bardzo serdecznie i czekam na wasze opinie i komentarze.
